poniedziałek, 25 lutego 2013

I znowu poniedziałek

Właśnie znowu poniedziałek, a dla mnie dzień jak każdy inny. Tak samo jak każdej nocy moje dziecko budziło, ale rowniez jak zwykle zostałam rano brutalnie obudzona, a pózniej śniadanko, drzemka, spacer, itd.
Czy tylko mi sie tak mieszają dni? Moi rodzice maja rocznice ślubu 21 lutego, a ja zadzwoniłam z życzeniami 20-tego, bo mi sie wydawało, ze w środę jest czwartek:D
Dzisiaj padam na twarz, bo A. stwierdził wczesnym rankiem, ze dosyć spania i ze raczej mało go obchodziło, ze sie późno położyłam spac i chyba już zapomniał, że sie budził w nocy. Czy istnieją ,,sposoby" na dziecko, żeby ładnie spało w nocy? Jakoś nie mam serca na metodę z wyplakaniem sie malucha, a jakoś cierpliwości i sily nie mam na nic innego. Ja podobno długo sie budziłam jako malutkie dziecko, ale kiedyś nie było Pampersow tylko pieluchy tetrowe. Muszę coś wymyślić, bo nawet teraz jestem ledwo żywa. Zawsze mi sie wydawało, że aby dobrze funkcjonować potrzebuje minimum 9h snu, ale jak widać punkt widzenia zmienia sie wraz z punktem siedzenia;)
Ale po co ja narzekam, bo przecież fajnie widzieć z rana taki widok:


2 komentarze:

  1. Mój zaczął przesypiać noce, jak skończył 3 miesiące. Ale i tak ciągle się wierci, jak śpi, więc się budzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale tak sam z siebie zaczął pzesypiac? Zazdroszczę :) U nas to moj sie budzi przy najmniejszym ruchu, skrzypnieciu podłogi itp ;) Od dwóch dni mały spi ciągiem 8-9h, ale budzi sie 5-6 rano i ne chce dalej spac, wiec sama nie wiem co lepsze

      Usuń